Bardzo na rękę jest mi nowy trend na pastele, bo w mojej szafie przeważają właśnie takie kolory. Dzisiaj jestem mdła w total look-u ;-) Większość pochodzi z czeluści mojej szafy, ale jest też nowość, w postaci skórzanej torebki (o której ostatnio wspominałam). Oczywiście jest to mój najnowszy łup lumpeksowy. Jest idealna! Szukałam czegoś takiego bardzo długo i po raz kolejny moja cierpliwość została wynagrodzona. Torebka jest z wysokogatunkowej skóry, ma piękny kolor i bardzo wygodny fason (szczególnie jak pcha się wózek i potrzebne są dwie wolne ręce). Dodatkowo jest jak nowa! Jedynie w środku skóra się trochę kruszy ze starości, ale wygląda na to, że nikt jej nigdy nie używał, bo nawet pasek nie miał zagnieceń. Do pełni szczęścia dodam, że była na wagę...