poniedziałek, 21 grudnia 2009

Już są przeceny!!!

Człowiek wybiera się do centrum handlowego po prezenty, a tu takie przeceny, że nie sposób sobie czegoś nie kupić! Kupił sobie człowiek poniższe rzeczy za śmieszne pieniądze i ma z tego wielką radochę ;-)
Oczywiście jak to sieciówkowe szmatki, pewnie rozlecą się wkrótce, ale na razie wyglądają przyzwoicie i świetnie się w nich czuję. Przy okazji przypomniała mi się pewna śmieszna sytuacja- otóż postanowiłam kupić sobie nową puchówkę, bo poprzednia miała z 10 lat!!! Nie wiem dlaczego, ale na kurtkę zawsze mi szkoda wydać większą kasę. Szukałam czegoś ładnego, taniego i dobrej jakości. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś zmobilizować i sfotografować swoje okrycia wierzchnie ;-) Znalazłam idealną kurtkę w Camaieu, ale co do jej jakości jakoś nie mam pewności, więc pytam się sprzedawczyni ile jest gwarancji na tą kurtkę i co ta gwarancja obejmuje. I tu mnie pani rozwaliła, bo powiedziała, że dwa lata, ale przecież wiadomo, że takich rzeczy się tak długo nie nosi, bo to są rzeczy tylko na jeden sezon!!! Liczę jednak, że przynajmniej na czas tych dwóch lat jednak kurtkę ponoszę, bo z wyglądu jest bardzo klasyczna i jeśli dotrwa to mogę się założyć, że i za 5 lat będzie ok, ale jak to się mówi "czas pokaże" ;-)
Spodziewajcie się lada moment drugiego posta, bo nowe ciuchy skomponowałam też w inny sposób i chcę Wam pokazać.


Golf H&M
Tunika KAPPAHL
Leginsy H&M
Pasek z sh
Szalik KAPPAHL
Buty ZARA









wtorek, 15 grudnia 2009

Święta za pasem

Święta tuż tuż... Jedni przystrajają dom, inni robią listę zakupów, ktoś tam gorączkowa szuka prezentów dla najbliższych, a ja kombinuję w co tu się ubrać w Wigilię. Święta spędzimy w tym roku u moich rodziców na Mazurach i jestem tym faktem bardzo podekscytowana. Mój Mąż pracuje w Wigilię, więc zaraz po pracy przyjeżdża po nas i ruszamy 180 km w stronę ciepełka rodzinnego. Tak sobie pomyślałam, że Wigilia będzie dobrym dniem na premierę mojej nowej bluzki. Dziś zrobiłam sobie popołudnie pod znakiem przebieranek i stanęło na tym zestawie.
Należą się Wam wyjaśnienia w kwestii jakości zdjęć - otóż nasz aparat odchodzi z tego świata i jesteśmy w przededniu nowej ery fotografii cyfrowej ;-), czyli po prostu trzeba w końcu kupić nowy aparat!




Bluzka PINKO
Bluzka w paseczki MORGAN
Spódnica PINKO
Buty KAZAR


sobota, 14 listopada 2009

Luksus dla ubogich

Mój dzisiejszy strój obfituje w markowe ciuchy, ale zanim zaczniecie mi zazdrościć, to Was pocieszę, że to taki luksus dla ubogich. Prawda jest taka, że moje najfajniejsze ciuchy pochodzą z lumpeksów i zwykle nie przekraczają kwoty 10 zł. Niestety nie zawsze tak było. Jakieś półtora roku temu wydawałam spore pieniądze na g....niane rzeczy z sieciówek. Oczywiście większość z tych rzeczy już wylądowała w śmietniku, albo jest strojem bardzo podomowym ;-)
Wielkie zmiany w garderobie wyniknęły z przeprowadzki. Całkiem nieświadomie przeprowadziłam się do zagłębia lumpeksowego, jakim jest warszawski Gocław (swoją drogą bardzo niedoceniana, a za to bardzo przyjazna do mieszkania dzielnica!). Jakieś dwa miesiące zajęło mi obczajenie gdzie i kiedy warto chodzić, zadziałał silny instynkt łowiecki i mogę się Wam chwalić takimi perełkami. Wszystko wskazuje na to, że w pewnym momencie zacznę część rzeczy wyprzedawać, bo ileż można mieć ciuchów! Zaznaczę, że nigdy nie byłam totalną snobką. Owszem metki wielkich kreatorów robią na mnie wrażenie, ale przenigdy w świecie nie założyłabym czegoś co do mnie nie pasuje tylko dlatego, że jest markowe. Zwykle jak wyłowię taką zdobycz wśród innych szmat, to najpierw przyciąga moją uwagę jakość, fason i stopień zużycia. Dopiero na końcu zaglądam do środka, żeby poznać tożsamość delikwenta.
Wczoraj dzwonił do mnie dziennikarz z radia Kolor z prośbą o moją (czyli stylistki i właścicielki firmy wizerunkowej) opinię, czy można się ubrać w lumpeksach ładnie i z klasą. Musiałam odmówić, ponieważ nie mogłam mówić- dosłownie, bo mnie choróbsko dopadło :-(
Chyba każdy z Was domyśli sie co miałam do powiedzenia w tym temacie.


Sweter PEEK&CLOPPENBURG
Koszulka RALPH LAUREN SPORT z sh
Spódnica VALENTINO z sh!!!
Torebka GUCCI z sh
Leginsy H&M
Buty ZARA


sobota, 24 października 2009

Pożegnania nadszedł czas...




Żegnam się z moją ukochaną kurtką skórzaną. Jest już zdecydowanie za zimno. Będę tęsknić...
Oczywiście, jak to ja, dodaję zdjęcia z niezłym opóźnieniem (mam tylko nadzieję, że w pewnym momencie nie będę dodawać zdjęć letnich zimą ;-)).
Kurtka JAKE'S
Kolczyki H&M
Koszulka (pod spodem) KOOKAI z sh
Koszulka (na wierzchu) TRU TRUSARDI JEANS z sh
Leginsy H&M
Trampki CONVERSE
Mam jeszcze mały bonus dla wszystkich mam i przyszłych mam (reszta już może przestać czytać ;-)), a przede wszystkim dla tych z Was, które rozważają wszystkie za i przeciw karmienia piersią. Oprócz wszystkich znanych i słyszanych "za" chciałam dodać jeszcze jedno wielkie "ZA". Jak wspominałam w poprzednim poście, jestem w grupie ryzyka rakiem piersi i miałam obie piersi utkane gęsto torbielami (po obejrzeniu swojego pierwszego usg zastanawiałam się czy gdyby mi zniknęły torbiele, to czy miałabym jeszcze piersi ;-)). Mój lekarz ostrzegał mnie, że ciąża i karmienie mogą bardzo zmienić tą sytuację, albo torbieli zdecydowanie przybędzie, albo znikną... Dziecko karmiłam 13 miesięcy i przez 12 miesięcy wyczuwałam w piersiach guzy, ale w momencie kiedy zaczęliśmy się z moim Gabrysiem odstawiać, torbiele zniknęły!!! Usg potwierdziło, że nie mam już torbieli! Została jedynie malusieńka torbielka (3mm) w miejscu gdzie był jakiś gigant. Szok szok szok :-D
Okazuje się, że moje piersi bez torbieli nadal istnieją i mają się całkiem dobrze ;-)

sobota, 10 października 2009

Marsz do lekarza!


Znam to uczucie, gdy pod prysznicem wyczuwasz guz w piersi... Po głowie kołaczą się myśli "dlaczego?"... dlaczego nie badałam się częściej?...dlaczego mnie to spotyka?...dlaczego lekarz mnie nigdy nie badał?...
Takich kobiet jak ja są miliony, dlatego całym sercem polecam Waszej uwadze akcję http://www.wielkakampaniazycia.pl/ .
Mam to szczęście, że u mnie wykryto tylko torbiele, ale mam to nieszczęście być w grupie ryzyka.
Na marsz się nie wybrałam (bo nie lubię takich spędów), ale na kontrolne usg idę w poniedziałek.
Dziwnie jest lekko przejść z takich zwierzeń do tematu pod tytułem co dziś mam na sobie ;-), więc będzie krótko:
Sweter VICTORIA'S SECRET
Bluzka z sh
Pasek z sh
Spódnica MAX MARA WEEKEND z sh (wiem, wiem- jestem mega szczęściarą jeśli chodzi o wielkie marki za grosze :-D)
Torebka FURLA
Buty ZARA

poniedziałek, 5 października 2009

Był sobie kryzys...


Nic mi się ostatnio nie chciało w kwestii bloga - wybaczcie.
Chyba mogę ogłosić, że sezon tła domowego mamy rozpoczęty. Okazuje się, że mój dom pod względem dobrego tła wypada kiepsko i chyba powinniście się przyzwyczaić do kąta szafa/drzwi na dłużej ;-)
Z rzeczy, które mam dziś na sobie widzieliście tylko spodnie. Reszta rzadko wychodziła poza szafę i chyba czas to zmienić. Całkiem nowe są buty - to kolejna rzecz, na którą polowałam bardzo długo, ale było warto!
Czapka RESERVED
Łańcuch przy czapce to pasek z H&M
Jedwabna koszula RALPH LAUREN
Kaszmirowa bluzka MAX MARA z sh!!!
Spodnie GALLIANO
Buty ZARA
PS: zestawów z tymi butami będzie więcej, bo nie mogę się nimi nacieszyć i noszę je non stop ;-)


poniedziałek, 14 września 2009

Weselmy się ;-)

Weselicho już w tą sobotę :-) Trochę boję się jak to będzie, bo jedziemy z synkiem i będziemy się bawić dopóki mały nie będzie miał dosyć, czyli pewnie do ok 20.00. Stwierdziliśmy, że lepiej być trochę niż wcale ;-)
Ponieważ będę mamusiować, to muszę się ubrać wygodnie, żeby biust nie wyskoczył podczas "szarpania" się z małym człowieczkiem, który na 100% będzie chciał wchodzić tam gdzie mu nie wolno i sięgać po same niebezpieczne rzeczy. Do tego trzeba będzie ciągle kucać i dźwigać- bycie matką 15 miesięczniaka do łatwych nie należy...

Mam nadzieję, że poniższy strój sprawdzi się w boju:

Kolczyki APART
Spinka-kwiat H&M
Bluzka LIU JO
Spódnica mojego projektu
Buty włoskie
Torebka GUCCI z sh








czwartek, 20 sierpnia 2009

Groszki Włoszki



O takiej sukience marzyłam już kilka lat! Miała być do kolana, w stylu włoskim z lat 20- tych, koniecznie w groszki i z guziczkami. Oczywiście lumpeks spełnił moje marzenie ;-) Wypatrzyłam ją już dawno temu, ale w moim lumpeksie poszaleli i wycenili ją na 75 zł! Bo niby jak nowa i francuska- no wszystko się zgadza, ale nie za takie pieniądze! Czekałam cierpliwie i okazało się, że i tym razem intuicja mnie nie zawiodła, bo przecenili ją w końcu o 50% (ha ha ha!). Nie byłabym sobą, gdybym nie doczepiła do niej mojego dyżurnego kwiatka, który pasuje mi do wszystkiego ;-). Na potrzeby tej mini sesji doczepiłam sobie sztuczne rzęsy. We wrześniu idziemy na wesele mojego brata ciotecznego i już kombinuję w co się wystroić. Pod wpływem tych wszystkich wstrętnych gazet modowych ;-) zapragnęłam mega rzęs. Kępki mi nie wystarczały i poszłam na całość- przykleiłam sobie całą firanę. Muszę jeszcze potrenować, bo przyklejenie sobie rzęs do prostych nie należy, a jeszcze jak ma się oczy małe i głęboko osadzone, to jest to wyższa szkoła jazdy.
Wracając do stroju, na sobie mam:
Sukienka CHIQUITA PARIS (sh)
Kwiat H&M
Pasek (sh)
Buty Lasocki CCC


sobota, 8 sierpnia 2009

Urodziny miałam w czerwcu

...i dostałam śliczne prezenty. Aż grzech się nie pochwalić :-)


Moja kolekcja czapeczek z daszkiem powiększyła się o beżowe cudo, które mimo zwierzęcych wzorów pasuje mi prawie do wszystkiego. Na zdjęciu jestem w nabytku z zeszłego tygodnia- w koszuli Max Mara Weekend z sh! Ależ ona się układa! Ma fantastyczny krój i jakość. Na upały idealna, bo zrobiona jest z cieniutkiego lnu.
Czapeczka ROBERTO CAVALLI
Koszula MAX MARA WEEKEND (z sh)


Beżową torbę, która była moją wielką miłością, zastąpiła nowa metaliczna torebka. Nie wiem jak Wy, ale ja jak już spakuję swój dobytek do jednej torby, to chodzę z nią nawet kilka miesięcy bez przerwy. Lubię takie torebki, które pasują mi do wszystkiego i nie muszę co chwila się przepakowywać (jest wogóle takie słowo???).
Torebka FURLA

Do nowej torebki idealnie pasuje mój nowy portfel- prezent od mojego Ukochanego :-) Wierzycie w feng shui? Podobno im większy portfel tym większe przyciąganie kasy ;-)
Portfel FURLA

W tym roku sama też zrobiłam sobie prezent urodzinowy i kupiłam sobie buty- a co! Wbrew pozorom są bardzo wygodne i można w nich maszerować parę godzin.

Buty Lasocki CCC

Ps: właśnie pracuję nad nową stroną internetową mojej firmy i mam nadzieję, że już niedługo będziecie mogli podziwiać efekty :-)

środa, 29 lipca 2009

Nowa - lepsza???





Czy odwaga popłaca? Czaiłam się ze zmianą fryzury już długo i jak się odważyłam, to sama nie wiem czy dobrze na tym wyszłam... Chyba mentalnie jestem typem długowłosym, bo tęsknie do swoich włosów bardzo.
Oficjalnie ogłaszam, że znowu zapuszczam ;-)
ps: jedyny pozytyw jaki widzę, to fakt, że w końcu pozbyłam się resztek farbowanych włosów i mogę się cieszyć swoim naturalnym kolorem :-)

piątek, 3 lipca 2009

Zakwitnąć różą

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i ObrazkiDarmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki

Bluzka SIMIN T (z sh)
Spodnie MANGO
Buty DEICHMANN

Dziś prezentuję Wam mój wygląd z początku czerwca- wiem, wiem, zaniedbałam się blogowo na całego ;-)
W tym stroju wybrałam się na prezentację nowej na polskim rynku marki Luisa Spagnoli. Trochę ciężko było trafić do butiku, ale było warto. Moje zmysły estetyczne zostały zaspokojone w pełni :-) Ciuchy i dodatki przepiękne! Tylko czemu takie drogie... Żartuje ;-) Marka jest luksusowa, a jak na jakość i pomysły, to ceny są całkiem całkiem (oczywiście jak ktoś kupuje ciuchy za tysiące, a nie za setki ;-)).
Właścicielka butiki jest projektantką biżuterii i oprócz ciuchów włoskiej marki można w sklepie kupić jej autorskie projekty z bursztynem w roli głównej (piękne!).
Ale do rzeczy, jak to zwykle bywa na tego typu prezentacjach dostałam materiały prasowe na temat najnowszej kolekcji i gdy je w domu sobie przeglądałam, oniemiałam z wrażenia... Wśród katalogów było pudełeczko z upomnikiem, a w tym oto pudełeczku moim oczom ukazała się ozdoba idealnie pasująca do mojego stroju :-) Zabawny zbieg okoliczności, nie? :-D Tego dnia jeszcze ruszałam "na miasto",więc nie odmówiłam sobie przyjemności dopełnić mój wizerunek tą śliczną różyczką, a efekty powyżej.

Bluzkę, którą miałam na sobie ubóstwiam! Oczywiście jest to łup lumpeksowy :-) Wykonana jest z mieszanki jedwabiu z kaszmirem i mam wrażenie, że misterne róże ją zdobiące były robione ręcznie- cudo po prostu!!!

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki

wtorek, 23 czerwca 2009

Burberry jak Versace ;-)

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i ObrazkiDarmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki

Bluzeczka z sh (bezmetkowa)
Spodnie BURBERRY (z sh)
Pasek H&M
Buty ZARA

Tak mi się skojarzyło jak zobaczyłam te rybaczki w lumpeksie.
Przyznam się Wam, że wahałam się czy je brać (bo rybaczki, bo różowe...).
Intuicja mówiła brać i nie żałuję, bo cudnie się w nich czuję :-) Bluzeczkę z tego zestawu kupiłam przede wszystkim dla broszki. Myślałam, że odczepię broszkę, a bluzka pójdzie w odstawkę (tzw. podomówka), ale okazało się, że dobrze leży i przyjemnie się ją nosi.
Przy okazji wyszło na jaw, że oprócz dżinsoholizmu, dopadł mnie paseczholizm (to chyba szósta sztuka w mojej garderobie w ten deseń).

Z innej beczki:
Moi drodzy oglądacze!
Przepraszam Was za zaniedbania blogowe. Chęci mam ogromne, kilka zdjęć do opublikowania w kolejce, ale brak mi czasu :-( Duuuużo obowiązków domowych i trochę zawodowych.
A od tygodnia jestem z rodzinką na wakacjach (Hel- cudny i przepiękny!)

Z prywatnego frontu pochwalę się Wam, że mój synek wczoraj skończył roczek :-) Wciąż nie mogę w to uwierzyć, że jest z nami, a tu rok stuknął...

Ps: coraz częściej dostaję maile z pytaniami jak zostać stylistką i jaka była moja droga do tego zawodu- obiecuję wszem i wobec zamieścić wkrótce post na ten temat.

piątek, 22 maja 2009

Byle do lata...

Zacznę od przeprosin - przepraszam Was moi Drodzy Oglądacze za tak rzadkie dodawanie nowych postów. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że wracam do życia zawodowego :-) po paru miesiącach przerwy. Jestem mega szczęśliwa, ale też zmęczona, trochę zagubiona i przede wszystkim z milionem spraw do załatwienia. Dzisiejsze zdjęcia zrobiłam pod koniec kwietnia (!) i dziś dopiero mam chwilkę, żeby je dodać. Głównym bohaterem są moje nowe sandałki (kocham, kocham, kocham je bardzo mocno). Są przewygodne i bardzo w moim stylu :-) Leginsy z kabaretek to mój patent na blade nóżki.
Ps: na Waszych oczach mój balkonik przechodzi metamorfozę.

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i ObrazkiDarmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i ObrazkiDarmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki

Apaszka TOMMY HILFIGER
Bluzka GAP (z sh)
Spodenki GAP (z sh)
Pasek to sznurek z pasmanterii
Bransoletka H&M
Kabaretki GATTA
Buty DEICHMANN
Kopertówka z sh

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Wściekła pszczółka

...tak nazwał mnie Mąż jak mnie zobaczył w tym stroju ;-) W tym miejscu pozdrowienia dla szanownego Męża.
Całość stroju to moje najnowsze łupy lumpeksowe. Nigdy nie odwiedzam lumpeksów w dniu przeceny, ale tym razem coś mnie tknęło i weszłam. Obłowiłam się jak nigdy i zapłaciłam jedynie 11,50 zł!

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i ObrazkiDarmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki
Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i ObrazkiDarmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i ObrazkiDarmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki

Kurtka GAP (z sh)
Broszka ŚWIAT SPINEK
Podkoszulka bezimienna (z sh)
Spódnica ATMOSPHERE (z sh)
Torebka z sh
Kabaretki GATTA
Buty ZARA